Archiwum 16 kwietnia 2011


kwi 16 2011 Dzień 04.16.2011r.
Komentarze: 0

Witam, wszystkich którzy przeczytają moją 1 notkę...

O czym chce pisać??

O życiu? O którym wiem tak mało.

O przemyśleniach? O których nie mam żadnego pojęcia..

Zacznę dziś i podstawowego pytania. Kim jestem? Banalne. Tak zaczyna ponad połowa internałtów.

Nie przedstawie się wam i tak jak każdy się domyśla, Mr_Brain to tylko i wyłącznie przykrywka mej prawdziwej tożsamośći. Każdy z nas szuka w sobie samym czegoś więcej niż to co widzi na codzień w lustrze. Każdy pragnie widzieć siebie jako kogoś ważnego dla kogoś. Każdy pragnie zostać zapamiętanym. Zapamiętanym na wieczność, krótką chwilę bądź zapamętanym tylko i wyłącznie po przez pomniki o których mało kto ma jakiekolwiek pojecie.

Dzis zadaje sobie to pytanie. Kim jestem? Człowiekiem, dzieckiem, synem, wnukiem. Co zsyła na świat me istnienie? W jakim celu sie urodziłem? Co mam zrobić by czuć się choć raz spełnionym? 

Czy nie wydaje się wam że coś z tym światem jest nie tak. Jakie to przeobrażenie musiał przejśc nie tyle człowiek, ale i umysł ludzki że ze zwykłego kamienia, kawałka drewna, poprzez tysiąclecia potrafił stworzyć samochód, komputer, internet, aż w końcu blog na któtym pisze. 

Świat stał się ofiarą wojny bez krwi i śmierci. Choć śmierć jest tuatj pojęciem względnym. Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Świat stał się ofiarą tyrani jaką niesie ze sobą istnienie ludzkie. Wojna ekonomiczna. Wojna gdzie liczą się tylko i wyłącznie pieniądze. Zwykła moneta staje się niczym pocisk w karabinie. Poteżne koncerny staja się silne niczym starożytne imperia. 

A powód jest zawsze ten sam. WŁADZA. Za każdym razem dążymy do poszerzania swojej władzy by osiągnąć stan doskonałości jaką jest władza absolutna. Pięknę marzenie ślepego wizjonera. Staliśmy się więźniami własnego systemu, mając pozorne wrażenie że panujemy nad wszystkim. Zawsze przecież możemy włączyć przycisk "power off". Kolejne złudzenie. Jesteśmy uzależnieni od wszystkiego, aczkolwiek to wszystko jest również uzależnione od nas. 

Jesteśmy chorobą tego świata. 

Popatrzmy sobie prosto w oczy. Ile będzie trwać ten świat, kiedy skończą się surowce naturalne planety które w tak zastraszającym tempie zurzywamy. Czymże będzie samochód bez paliwa. Gdzie podzieją się zwierzęta morskie gdy nie będzie ni jednej czystej kropli wody. Co się z nami stanie kiedy sami utoniemy we własnych błędach, utoniemy we własnych śmieciach.

Na skraju życia staniemy i z pokorą uklękniemy błagając, płacząc z oczami zwróconymi ku niebu z nadzieją że ten jeden jedyny gest ocali nam życie.

Człowiek jest kowalem własnego losu. Tak jak żyjesz tak Ciebie zapamiętają po śmierci. Od najmłodszych lat budujesz pomnik nazwany Twym imieniem i nazwiskiem, budowanym przez Twe ręce bez kropli potu, bez kropli krwi. Budujesz to przez całe zycie by ujżeli to Twoi bliscy, budujesz coś czego nigdy na oczy sam nie zobaczysz. 

Nauczmy........

Jestem zmeczony. Ciężki dzień.

Kim jestem? Zagubionym człowiekiem który szuka odpowiedzi. Pragnę wejść w ten świat gdzie miesza się rzeczywistość z fantastyką, gdzie realizm jest czystą imaginacją. Jestem, należę do waszego grona i wy zdecydujecie czy mogę wśród was przebywać czy też nie.

Czy to wołanie o pomoc? Tak

Jeżeli jakimś cudem przeczytasz moje słowa, spojrzysz w głąb siebie i uznasz że pewna część mnie tkwi w Tobie. Napisz porozmawiamy o tym.

Mr_Brain